Temat zajęczy

Witam!
Chciałem się zapytać jak wygląda u was sytuacja z liczebnością zajęcy w łowiskach. Czy widać poprawę w stosunku do ubiegłego roku, czy raczej odwrotnie.
W mojej okolicy w ubiegłym roku zajęcy było naprawdę dużo. Co prawda nie było to zatrzęsienie jak choćby kilkanaście lat temu, ale mozna było się przynajmniej czymś pochwalić.
W tym roku zająca widziałem tylko kilka razy- chyba znowu zaczyna coś się dziać niedobrego z tymi zwierzakami Rolling Eyes

U mnie w tamtym roku było naprawdę dużo zajęcy a w tym jest jeszcze więcej Smile

tak samo jest z kuropatwami i bażantami, borsuków jest też bardzo dużo, a z lisami to jest problem bo jak na razie ja i mój ojciec nie znaleźliśmy nory z młodymi lisami a w lesie jesteśmy często Smile

U mnie zajęcy bardzo mało a jeszcze mniej kuropatw,stan bażantów trzyma się w miare dobrze.

U mnie zajęcy jest sporo...pomimo, że mam nad stawem czynną lisią norę nawet wczoraj mogłam kicającego zajca w tych okolicach obserwowac.
Myslę, że w tym roku jest ich u mnie znacznie wiecej niż w ubiegłym.
Za to kuropatw znacznie mniej się widuje...

U mnie można powiedzieć, że trochę ich widać, ale co to ma być w porównaniu z tym co było kiedyś. Kuropatw praktycznie wcale niema.

U mnie co mnie bardzo cieszy jest wzrost populacji przepiórek.

Fajnie, że w ogóle macie je. U mnie na przykład nie ma ich na wolności. A co polowaliście na to kiedyś, albo polujecie?

Polowanie na przepiórki jest niedozwolone.
Ale zauważyłem,że po żniwach bardzo szybko odlatują.
Gdy się poluje na kuropatwy to praktycznie już ich nie ma co prawda niektóre osobniki trochę się wleką.

u mnie w kolo co roku wypuszczamy ok. 70 zajecy do lowiska .Narazie trzeba robic porzadki drastyczne z lisami