Kwatera mysliwska

Czy w waszych kolach sa kwatery i jak wygladaja. Question

(co w nich jest ciekawego)

Moje koło jest za biedne na kwatere ,ale dużo poluje w innych kołach ktore maja pieniadze z polowan dewizowych i ich kwatery sa imponujace.
Ostatnio byłem w jednym kole ktore ma wlasna ogromna sale z kominkiem , kuchnia i calym wezlem sanitarnym oraz z pokojami do spania, tylko pozazdroscic. Pozdrawiam darz bór

No to szkoda ze nie macie kwatery.Nasze kolo biedne nie jest,i kwatere mamy.Znajduje sie w niej sala imprezowa(kominek),dwa pokoje do spania(w kazdym piec na drewno),kuchnia a na dworze piekna stara lipa.Jak mi sie uda to przesle fotke.

Witam
Moje koła ma w posiadaniu dwa domki. Jeden znajduje się na kaszubach. Jest tam piec, pokoje,różne trofea itd..
Drugi jest pod Ostródą. Również znajdują się pokoje, ogromna ława, różnego radzaju trofea, obrazy związane z przyrodą itp.
W związku, że przyjeżdża tam dużo ludzi jest jeszcze czynny kontener w którym znajdują się łóżka itp. Sama pomagałam go urządzać kilka lat temu:)
Nasze koło ma ponad 50 lat, wiec wszytko już jest wiekowe kwatery też. Wszystko ma swój urok. Nie ma jak to zebranie się po polowaniu myśliwych i wymienianie swoich przeżyć łowieckich własnie w takim miejscu.
pozdrawiam

To wam zazdroszcze. Co jest ciekawe moje koło jest najstarsze na Ślasku (poswatało w 1931 r.) i przez tyle lat nie dorobiło sie kwatery. :-(

Dodam jeszcze,ze nasza kwatera jest ciagle modernizowana(w zeszlym roku wymieniono dach),ma ona ok 100 lat i jest to zabytek.A fotki postaram sie przeslac jak najszybciej.

Wracajac do tego ze kola sa biedne.Nasz kwatera zostal ufundowana przez Francziszka Dybizmańskiego i nad wejsciem do kwatery wisi tablica "Franuś" (moze ktos o nim slyszal,bo byl znany ze swoich dzialan lowieckich, zwlaszcza w wielkopolsce).Nalezal on do naszego kola i byl honorowym prezesem.(w domu lowieckim w poznaniu jest sala jego imienia).Zmarl niestety kilka lat temu. Rolling Eyes

Mamy dwa, stale uzytkowane domki myśliwkie Razz

A jeśli chodzi o imprezy okolicznościowe związane z życiem koła oraz róznego rodzaju wystawy itp. to odbywają sie one w Hotelu w którym Szefem kuchni i Dyrektorem są nasi koledzy mysliwi Smile

Witam Cię Hubertusie
Fajnie macie.My mieliśmy kiedyś 3 kwatery a teraz została najlepsza i najbardziej potrzebna.
P r

Wam to dobrze chłopaki , przyjmijcie mnie do waszego koła. :-)

Jak pytałem taty(jest łowczym) to powiedział,żę narazie nikogo nie możęmy przyjąć, niestety Rolling Eyes

Dzieki rob14444 jak coś sie zmnieni to daj znać , może kiedys bedziemy razem polować. Pozdro

Jasne, dam znać jak miejsce się zwolini

no a my rob niedługo bendziemy w naszym kole , jausz nie moge sie tego doczekac, ale puki co mysle o wakacjach na kwaterze , bendzie fajniue jak zawsze Smile

Tak,oczywiście,ale czekają nas też cięszkie egzaminy i staż.Ale myśle że wszystko się jakoś ułoży. Smile

p r

U mnie były 3 domki, teraz są dwa. Jeden stary budynek w środku lasu, z przestronnym podwórkiem, paleniskiem, wiatą w kształcie wigwamu na około 50 osób, ławkami i budynkiem gospodarczym. W domku tym ogrzewanie jest piecami kaflowymi , w każdym pokoju osobny. Są4 pokoje mieszkalne, łazienka z prysznicem, ubikacja, kuchnia i salon z kominkiem. Troche torfeów, radio ,telewizor itp. Woda , gaz i prąd Smile

. Drugi domek stoi nieco ponad rok. Teżmma podwórko , zadaszenie w formie półkola kryte strzechą. W samym domu wszystko na wysoki połysk:). Na dole salon z komin kiem, duzy i przestornny, z aneksem kuchennym. Jest też hol, ubikacja,łazienka z prysznicem. Na górze druga ubikacja i 3 pokoje mieszkalne. Są też pomieszczenia gospodarcze i stodoła. Dewizowe mammy , ale w rozsądnym rozmairze, i z tendencją do likwidacji tych polowań u nas.

Co do polowań dewizowych, to u nas w poprzednich latach polowało się dużo.(jelenie,dziki,kozły)we wszystkich obwodach.Teraz w jednym, czasem w dwuch i tylko na kozły.Trzeba przyznać, że sporo można na tym zarobić.
p r