HUBERTUS 2006/2007 - Nowy sezon łowiecki

Dołączył: 08 Mar 2006

Darz Bór

U nas, w Nadwiślańskim, już zaczął się sezon 06/07.
O 8:30 msza polowa przebiegała w cieple i słońcu. Była koncelebrowana przez ks. Turonia, proboszcza naszej parafii.
Następnie rozpoczęło się polowanie. Po 4 pędzeniach padł tylko jeden lis.
Kiedy zaczęliśmy biesiadę, śnieg pokazał się po raz pierwszy. Przestał tylko na 15 min, ponieważ później tak się rozpadało, że wszędzie jest biało.
Był bigos, kiełbaski, ciepła herbata i trunki. Nie zabrakło napojów.
Wszystko minęło w ciepłej i radosnej atmosferze.
A jak tam u Was Question

PZDR i DB

Można powiedzieć że fajnie, tylko zastanawiam się dlaczego jak mamy Hubertusa to zawsze jest ulewa. Jednym słowem polowanie znów nam zepsuła. Padły tylko 4 lisy. Było troche pudeł do dzików. Jedzenie i ognisko w wigwamie było oczywiście.

Dołączył: 08 Mar 2006

A u nas, jak tylko zaczęliśmy jeść, zaczynał śnieżek.
Dzisiaj już zaspy są Exclamation

Po południu jadę z tatą na lisa.

W kole taty polowanie Hubertowskie jest dopiero 11.10.2006....niestety w tym roku nie będe w nim uczestniczyła ,ponieważ biore udział z moim piechem w wystawie światowej psów.....W tamtym roku padły 2 lisy i zając ciekawe co w tym roku podarzy.
Hym..pogoda jest nieciekawa u mie cały czas deszcz pada chociaz przez 2 dni było po kostki śniegu....

pozdraiwm DB

He to u Was już tyle śniegu?

U mnie troche padało ale wszystko się momętalnie topi. Maciek, to powodzenia na polowaniu życze.

Szila mam pytanie.
Czy to ta wystawa w Poznaniu?

Tak to wystawa w Poznaniu..coprawda to nie ten dział, ale tam też umieszcze info...będe w czwartek kibicować, w piątek wystawiać swego irlanda, oraz kibicować posokowi z mojej hodowlii.........pozdrawiam

Fajnie, ja też się wybieram na tą wystawe, bo mam darmowe bilety no i blisko dość.
Smile

Pozdro

U mnie polowanie jak przystało odbyło się Trzeciego... śniegu było po kolana, teraz jest już mniej bo nagle zrobiło się cieplej...
No ale nie o tym chciałem pisać...
Msza rozpoczynała polowanie, odbyła się o godz 6:30...
Następnie opolowaliśmy trzy krótkie symboliczne mioty po których na pokocie był już Byczek(słaby szóstak), dwie łanie, ciele, trzy sarny, cztery lisy i zając..
o 17:00 większość stawiła się na 'imprezce' w jednym z zaprzyjaźnionych z kołem Hoteli i tak bawiliśmy się prawie do białego rana

U mnie w kole polowanie odbyło się 5 w niedziele.
O 7 msza a puzniej jedno pędzenie, więcej się nie dało bo lało, padł 1 lis.